Wczoraj o 16.34 stałam się szczęśliwą posiadaczką licencji kierowcy:-)
Jak to się stało?Stres był ogromny, ale otalizmanowałam się totalnie :-)))W momencie kiedy pokonałam nieszczęsny łuk, to miałam w sercu nadzieję.
Naprawdę ogromną rolę odegrał w tym mój instruktor, człowiek o stalowych nerwach i niezmierzonych pokładach cierpliwości. W sumie 80% wczorajszego dnia to jego zasługa-strasznie mocno i gorąco dziękuję :-)))))))
gratuluje:D
OdpowiedzUsuńa przy takim mrozie nie dziwne, że gasł:)
Wieeeelkie gratulacje :-D
OdpowiedzUsuńGratulacje!!!!!!
OdpowiedzUsuńgratulacje :D ja juz 3 razy oblalam (nie ma sie co chwalic) ale nie poddaje sie :)
OdpowiedzUsuńGatuluję!!!!!
OdpowiedzUsuńmoje gratulacje
OdpowiedzUsuńGratulacje!!! Wiedziałam, ze się uda :) To teraz szerokiej drogi i gumowych latarni ;)
OdpowiedzUsuńja również gratuluję!!
OdpowiedzUsuńGratulacje! (:
OdpowiedzUsuńGratuluję!
OdpowiedzUsuńGRATULUJĘ !!!!!!!
OdpowiedzUsuńTo co kiedy do mnie przyjeżdżasz :)