Obserwatorzy

My visitors

środa, 8 września 2010

Ślubny Tri-shutter








Po raz pierwszy zmierzyłam się z tri-shutterem i trochę się umęczyła.Nie wiem czy dlatego że nowa forma jak dla mnie ,czy może ten ból głowy...

5 komentarzy:

  1. Piękne! A kieszonka z tyłu... świetna i to w dodatku z zawartością ;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Gorgeous!! I love it, its so sweet and nicely decorated!

    OdpowiedzUsuń
  3. WOW that is a a gorgeous card hun! Love your use of pearls!!! Very pretty!!! Thanks for joining us at WOC!
    Hugs~ Kim

    OdpowiedzUsuń
  4. Gorgeous creation,
    love from France, Kianel.

    OdpowiedzUsuń
  5. jak to jest umeczenie a efekt wymeczony, to ja też tak chcę meczyć. Pełen podziw.

    OdpowiedzUsuń